Zbudowano go po wojnie trzydziestoletniej, na mocy pokoju westfalskiego. Budowniczowie nie mieli jednak łatwego zadania. Kościół miał być z nietrwałego budulca - drewna i gliny. Mimo to szczęśliwie przetrwał, a dziś możemy podziwiać konstrukcję i maestrię przepięknych barokowych polichromii, drewnianych rzeźb oraz wspaniałą akustykę. Światowej klasy zabytek odzyskuje swój blask, m.in. ostatnio odrestaurowano ambonę, a w tej chwili trwa odnawianie ołtarza.