Na terenie przed ośrodkiem zaroiło się od rybek, rekinków, krewetek i innych morskich stworzeń. Nad wszystkim królował uśmiechnięty od ucha do ucha król Tryton. Nie zabrakło również syren, w tym tej najbardziej znanej Małej Syrenki. Jej historia, wszystkim dobrze znana, w wykonaniu dzieci z Piszkowic miała jednak szczęśliwe zakończenie.