Pierwszy dzień maja to, mimo piątku, dla wałbrzyskiej parafii uroczystość. W tym roku zaprosili na nią nie tylko do kościoła, ale i przez internet.
To zasługa ks. Witolda Baczyńskiego, który od początku epidemii mocno udziela się w e-duszpasterstwie. Niedzielna kawa z proboszczem, zakup kombinezonów (Wałbrzych. Odda pieniądze na konfesjonały, żeby kupić kombinezony) czy wędrówka po parafii z Najświętszym Sakramentem (Wałbrzyski proboszcz odwiedził parafian) - to tylko niektóre pomysły proboszcza z Wałbrzycha.
Tym razem do przewodniczenia Mszy św. zaprosił ks. Krzysztofa Moszumańskiego, dziekana dekanatu Wałbrzych-Północ i proboszcza parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. O homilię poprosił natomiast ks. Stanisława Wójcika, proboszcza parafii pw. św. Wojciecha, u którego sam kilka dni temu głosił kazanie odpustowe.
- Dzisiaj, w tę uroczystość św. Józefa Robotnika, Kościół chce wskazać nam dwa aspekty ludzkiej pracy - jej godność i wartość. Praca dla człowieka, jak słyszeliśmy w pierwszym czytaniu, jest nakazem, przykazaniem, ale i wyrazem jego godności - mówił ks. Wójcik.
Pokazywał też dotychczasowe spojrzenie na pracę i jego konsekwencje. - Pewnie, że na przestrzeni lat warunki pracy spowodowały, iż niektórzy próbują traktować ją jako karę i jako narzędzie ucisku, wykorzystania. Są też tacy, którzy traktują pracę jedynie jako środek zdobywania pieniędzy, a jako jedyny cel w życiu - dorobienie się. Jeśli nie zmienimy tego stosunku, będziemy pogardzać pracą, traktować ją jako coś poniżającego, dzielącego ludzi na mniej i bardziej majętnych - wymieniał proboszcz parafii pw. św. Wojciecha.
Zachęcał, by na nowo odkryć pracę jako dar Boży, więź między ludźmi, ale i źródło troski o rodzinę, której wzorem jest św. Józef. By wykonywać ją z miłością i zaangażowaniem, tak, by nikt nie narzekał na jej efekty.
Całość Mszy św. można obejrzeć za pośrednictwem strony facebookowej parafii pw. św. Józefa Robotnika w Wałbrzychu.