Od listopada ubiegłego roku na łamach świdnickiej edycji "Gościa Niedzielnego" żegnaliśmy wiele osób. To ludzie Kościoła, świeccy i duchowni, którzy na długo zostaną w pamięci.
W różny sposób służyli Bogu i innym ludziom, nierzadko poświęcając swój czas i zdrowie. Tak wspominali ks. Piotra Mycana w Kaczorowie wierni (więcej: Kaczorów pożegnał swojego pasterza. Wlał życie w parafię). Równie ciepło tłumy żegnały ks. Stefana Smotera, który po wielu latach służby w parafii pw. św. Michała Archanioła w Bystrzycy Kłodzkiej zmarł w drugiej połowie listopada (więcej: Pogrzeb ks. Stefana Smotera. Był wrażliwy na potrzeby ludzi, którym posługiwał).
Kilka dni później biskup świdnicki w Kłodzku dziękował za dar życia ks. Stanisława Czachora, wieloletniego proboszcza parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP i kapelana miejscowego szpitala (więcej: Pogrzeb ks. Stanisława Czachora. Chciał być pochowany wśród swoich), a na początku stycznia - ks. Stanisława Majchrzaka z parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Roztoce (więcej: Roztoka. Pogrzeb ks. Stanisława Majchrzaka). W kwietniu odeszli kolejni kapłani: ks. Henryk Praga (więcej: Na taką śmierć musiał sobie zasłużyć. Pożegnanie ks. Henryka Pragi w Bielawie) i ks. Stanisław Pluta (więcej: W Wirach pożegnano ks. Stanisława Plutę). W tym roku zmarli też ks. Józef Lisiak SAC (więcej: Wałbrzych pożegnał ks. Józefa Lisiaka SAC. Miał 102 lata), br. Wojciech Rama OH (więcej: Ząbkowice Śl. Pożegnali br. Wojciecha Ramę z Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego) i s. Henryka Mazurek z Wilkanowa (więcej: W Wilkanowie pożegnali s. Henrykę. Wielu z nich uratowała życie), s. Sylwia Mirkiewicz z Wałbrzycha (Wałbrzych pożegnał s. Sylwię Mirkiewicz, zakrystiankę i Bożą kucharkę) i s. Bonawentura Kijek ze Świdnicy (Elżbietanki pożegnały s. Bonawenturę Kijek).
Byliśmy z najbliższymi także przy okazji ostatniej posługi wobec wielu oddanych Kościołowi wiernych świeckich. Pogrzeb Anny Pfanhauser (Ania za życia dała im kawałek nieba), Jana Edwarda Daniela (więcej w 44/2021 numerze świdnickiej edycji GN), małego Franka (Świdnica. Pożegnali 7-letniego Franka), Medarda Plewackiego (Uczył księży nie tylko fonetyki), Janusza Psiuka ("Z mojej strony to wszystko". Pożegnanie Janusza Psiuka), Krystyny Myszkowskiej (Odnowa w Duchu Świętym pożegnała Krystynę Myszkowską), Wandy Badzioch (Zmarła Wanda Badzioch, wieloletnia katechetka parafii katedralnej), Kazimierze Regmunta (Brat bp. Stefana Regmunta odszedł na wieczną szychtę), Jerzego Krzywdy (Strzegom pożegnał Jerzego Krzywdę. Kościół był jego drugim domem) czy walczących w imię ojczyzny: Władysława Brodowskiego (Świdnica pożegnała Władysława Brodowskiego), Szczepana Siekierki (Pogrzeb Szczepana Siekierki, byłego żołnierza AK. Działał na rzecz upamiętnienia pomordowanych na Kresach) i Bogdana Zdrojewskiego (Świdnica. Pożegnali ppłk. Bogdana Zdrojewskiego, żołnierza niezłomnego) - to świadectwa miłości do Boga i Polski.
Trzeba tu wspomnieć także rodziców kilkunastu księży diecezji świdnickiej, których kolejno pod przewodnictwem naszych biskupów synowie odprowadzili na miejsce spoczynku. Byli wśród nich: Wacław Białobrzeski (Pożegnali Wacława Białobrzeskiego, tatę proboszcza z Pieszyc), Mieczysław Zołoteńki (Zmarł Mieczysław Zołoteńki, żołnierz AK i tata wałbrzyskiego proboszcza), Marianna Karasiewicz (Pogrzeb śp. Marianny Karasiewicz), Władysław Zwolennik (Bolków. Pożegnali Władysława Zwolennika, tatę ks. Błażeja), Adam Iskra (Świebodzice. Pożegnanie Adama Iskry, taty ks. Krzysztofa), Romana Genibor (Uroczystości pogrzebowe mamy ks. Jarosława Genibora), Cecylia Korgul (W Strzegomiu pożegnali panią Cecylię, mamę ks. Marka Korgula), Józef Wargacki (Złoty Stok pożegnał Józefa Wargackiego), Halina Krasnowska (Proboszcz z wałbrzyskiej parafii pożegnał swoją mamę), Mieczysław Gwizdek (Wałbrzych. Pogrzeb taty ks. Tomasza Gwizdka) i Anatol Kisiel (Jego szacunek do ubogich wychował dyrektora Caritas).
Oczywiście, to nie wszystkie osoby, którym należą się pamięć i modlitwa. Było ich dużo więcej, choć nie sposób wszystkich wymienić. Chcemy jednak o nich pamiętać w modlitwie, a światłość wiekuista niechaj im świeci.